czwartek, 8 marca 2018

Nieme wołanie

Mamo.
Mamo gdzie jestes
Mamo... Dlaczego...
Dlaczego mnie nie nauczylas mamo...
Jak zyc... Jak zyc bez bolu...
Mamo... Gdzie jestes??
Jestes?? Mamo... Tak blidko a tak daleko...
Czemu nie slyszysz mojego wolania...
Przyjdz pokaz pomoz... Mamo... Obejmij w swoje spracowane ramiona... Skryj... Schowaj... Przed calym tym zlem syfem mamo uslysz. Wysluchaj. Mamo... Nie udawaj ze sluchasz. Zrozum prosze. Mamo kto jak nie ty... Ja z twojego lona. Tys na swiat mnie powolala. To za twoja sprawa mamo... Nie chce nic. Tylko uslysz. Wysluchaj. Pokaz. Pomoz. Chce wiedziec jak.. Jak oddychac mamo... Jak oddychac zeby nie bolalo mamo... Naucz mnie od nowa. Pokaz jak postawic pierwszy krok. I drugi. Pokaz ze jestes ze pomozesz ze mnie podniesiesz jak upadne. Ze nie mam czego sie bac. Ze upadki niestraszne. Ze emocje niestraszne. Ze lzy. Ze krzyk. Ze nie musze krzyczec zeby mnie uslyszec.
Mamo.
Prosze.
Uslysz.
Naucz.
Pomoz.
Kochaj.

czwartek, 15 września 2016

Naucz się żyć w zgodzie sam ze sobą. Dopiero wtedy zacznij myśleć o związku z drugą osobą.

Naucz się żyć w zgodzie sam ze sobą. Dopiero wtedy zacznij myśleć o związku z drugą osobą. 

Naucz się żyć w zgodzie z samym sobie. Dobrze we własnym towarzystwie, sam na sam ze swoimi myślami, ze swoim "ja". Dopiero wtedy zacznij myśleć o związku z drugą osobą. Oczywiście wtedy, jeśli chcesz stworzyć normalne, zdrowe relacje o mocnych fundamentach. Jak wcześniej już pisałam, uważam że szczęście jest w nas samych. Jeśli nie potrafimy być sam na sam we własnym towarzystwie, bo nic nam w sobie nie odpowiada (czasem nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy) to nie stworzymy zdrowego, fajnego związku z drugą osobą, ponieważ zawsze będziemy "zganiać winę" na partnera za nasze nieszczęście. Dlaczego nie jesteś taki jakbym chciała żebyś był - nie dzwonisz tak często jak bym chciała, nie poświęcasz mi czasu tyle ile bym chciała, nie przytulasz mnie tak często jak tego potrzebuję, nie lubisz takich samych filmów jak ja, nie słuchasz takiej samej muzyki jak ja, czemu nie uprawiamy tego samego sportu? Czemu wychodzisz z kumplem na piwo zamiast siedzieć ze mną w domu (i słuchać mojego narzekania)? Czemu to, czemu tamto, czemu siamto... Źle jest nam samym ze sobą to i źle będzie w związku z kimś. Przytul się do cholery sama! Poświęć czas samej sobie! Zrób sobie ciepłą, aromatyczną kąpiel z lampką wina i ulubioną książką. Idź na spacer, pobiegaj. Spotkaj się z koleżankami. Naucz się robić na drutach czy tam szydełkować. Co tylko chcesz... Naucz się poświęcać czas samej sobie i odnajdź się w tym. Rób to co lubisz, nie zmuszaj się do niczego. Znajdź swoje miejsce na świecie. Stwórzmy więc pierw porządny związek z samym sobą - pokochajmy siebie, szanujmy swój czas, dbajmy o swoje potrzeby, róbmy to, co nas uszczęśliwia. Wtedy pełni harmonii i w zgodzie z samym sobą możemy stworzyć coś fajnego i wielkiego z drugą osobą. Będziemy szanować jego, tak samo jak i siebie, kochać... tak samo mocno jak i siebie. Rozumieć i słuchać potrzeb... na równi zaspakajając swoje pragnienia. Związek partnerski. Każdy ma czas na swoje "ja" i każdy ma czas na nasze "my". Czysta, zapełniona przestrzeń. Mniej pretensji, żalu, wymagań, szukania szczęścia w kimś. ZACZNIJ OD SIEBIE. Musisz czuć się dobrze we własnym towarzystwie, a dopiero wtedy będziesz mógł się w pełni czuć dobrze w towarzystwie innych i będą to czyste, zdrowe relacje (nie pasożytnicze). Ale... to tylko takie moje wieczorne spostrzeżenia...

A.

środa, 14 września 2016

A ty którego wilka postanowiłeś dzisiaj nakarmić?

Tak więc dwa wilki... Jeden zły, drugi dobry.




Ten tekst świetnie potrafi przemówić do wyobraźni (przynajmniej mi :) To od nas zależy jak podejdziemy do życia. Czy zobaczymy w czymś pozytyw czy negatyw. Weźmy na przykład hm drzewo (tak, zwykłe, przeprowadzające fotosyntezę drzewo). Jedna osoba spojrzy na drzewo i powie np. "o nie to cholerne drzewo rośnie mi na drodze do pracy, muszę go specjalnie omijać, a jak będzie burza? Przecież zwali się to pieroństwo komuś na głowę i jeszcze zabije, a poza tym... siadają tam bez przerwy gołębie, jakieś okropne wrony i srają ludziom po głowach". Co powie druga osoba? "Jakie to drzewo ma piękny kolor, cudowny, uspokajający odcień zieleni. Można się pod nim schronić od upału czy też od deszczu. Do tego te ptaki, które uwiły sobie tam gniazdko... jak cudownie sobie śpiewają!"Drzewo było pierwszą moją myślą, ale ta reguła dotyczy dosłownie wszystkiego. To jak na coś patrzymy, jak coś odbieramy zależy od nas samych. Od tego jak chcemy coś widzieć. Kierujmy się pozytywnymi myślami, wtedy nasz organizm zrewanżuje się nam pozytywnymi emocjami. Nie bądźmy zazdrośni, chciwi - cieszmy się z tego co mamy, rozwijajmy się, zdobywajmy wszystko przez swój własny upór w dążeniu do celu. Nie miejmy do nikogo pretensji - każdy ma prawo do takiego życia, jakie czyni GO szczęśliwym (postępuj tak, żeby to tobie było dobrze). Nie kłam - okłamujesz wtedy również samego siebie, kłamstwo i tak ma krótkie nogi, nie rób nikomu przykrości... Poza tym kłamstwem niszczysz też siebie (sumienie, poczucie winy, kłamiąc stajesz się nerwowy itp.). Nie gardź nikim i niczym - nie wiesz co ktoś przeszedł w swoim życiu, co go doprowadziło do punktu, w którym w danej chwili się znajduje (współczuj, okaż zrozumienie, empatię). I ego... - dbaj o nie, ale nie pozwól aby urosło do niewyobrażalnie wielkich rozmiarów (wtedy naprawdę ciężko jest sobie z nim poradzić :) Zamiast tego ciesz się z otaczających cię drobnostek - z tego, że możesz napić się ciepłej herbaty, wyspać się, spędzić swój wolny czas z ukochanymi osobami, obejrzeć dobry film czy pójść na spacer. Bądź uprzejma dla wszystkich, również dla siebie. Mów prawdę, zawsze mów prawdę - ona buduje m.in. zdrowe, dobre, żelazne relacje. Żyj nadzieją - to że dziś masz kiepski dzień, nie znaczy, że tak będzie wyglądać całe twoje życie. Bądź wdzięczny - co dziennie, za to co masz (mimo, że ciężko ci to czasem dostrzec, masz naprawdę dużo). Kochaj (siebie samego tak samo mocno jak innych, nie mniej).

A ty? Którego wilka dziś nakarmisz? Wybór należy do ciebie. 

czwartek, 8 września 2016

Z kim warto a z kim nie? Czyli o relacjach międzyludzkich i o tym jak upadać i się podnosić.

"Przychodzi w życiu taki czas, gdy oddalasz się od dramatów i osób, które je tworzą, otaczasz się ludźmi, z którymi się śmiejesz. Kochasz ludzi, którzy dobrze cię traktują. Życie jest takie krótkie - przeżyj je szczęśliwie. Upadki są częścią życia, a podnoszenie się to w istocie samo życie. Żyć - to prezent, zaś być szczęśliwym - to twój wybór."

Powinniśmy zdecydowanie o tym wszystkim pamiętać. Powinniśmy unikać ludzi, którzy dosłownie wysysają z nas całą życiową energię, którzy nas tłamszą, przygniatają i ciągną w dół zamiast ku górze. Otaczaj się ludźmi prawdziwymi, szczerymi, tymi którzy cię kochają, którzy są przy tobie z własnego wyboru. Tymi, którzy nie zazdroszczą, nie uśmiechają się fałszywie, nie obgadują cię za plecami tylko powiedzą w prost jeśli coś nie spodoba im się w twoim zachowaniu. Wybieraj otoczenie tych, którzy cieszą się z twoich sukcesów i z twojego szczęścia. Nie goń za tłumami ludzi. Dbaj o relację z pojedynczymi ludźmi - tymi prawdziwymi. Którzy są i będą choćby się waliło i paliło. I ty też bądź zawsze przy nich, gdy cię potrzebują. Nie zabiegaj o względy osób, którzy niepostrzeżenie znikną, kiedy skończą ci się pieniądze, czy wtedy kiedy dwa weekendy z rzędu nie wyjdziesz z nimi na przysłowiowe piwo. Nie zabiegaj o względy ludzi, którzy potrzebują "czyjegoś" towarzystwa - niekoniecznie twojego. Pomijając... Nigdy drobnych niepowodzeń nie uznawaj za życiowe porażki, nigdy nie mów, że upadłeś tak nisko, że już się nigdy nie podniesiesz i nigdy nie mów, że na coś jest za późno. "Upadki są częścią życia", to one nas uczą, wychowują, pokazują coś, czego wcześniej nie dostrzegaliśmy, pomagają wyciągać wnioski na przyszłość. Jeśli upadniesz to śmiało poleż chwilę, jeśli tego potrzebujesz, ale niech naprawdę będzie to chwila. A później wstań, podnieś głowę do góry, wyprostuj się i zacznij od nowa. Walcz. Dopóki próbujesz jesteś zwycięzcą.

środa, 7 września 2016

Gdzie szukać szczęścia? Czy istnieje przepis na szczęście? To umysł tworzy twoją rzeczywistość.

Jakiej tematyce będzie poświęcony blog? Tego do końca jeszcze nie wiem.Wiem natomiast o czym nie będzie: nie będzie to blog modowy, nie będzie na nim miliona moich zdjęć ani tutoriali różnego rodzaju. Będzie tu raczej o tym, o czym będę chciała pamiętać. O kreowaniu własnego "ja" (tego lepszego), o tym co należy poprawić lub co zmienić. O czym należy pamiętać. Czego trzeba uczyć się przez całe życie. O chęci zdobywania wiedzy. O życiu w wiedzy i pełnej świadomości (o ile w ogóle to możliwe). Może będzie to wszystko dla mnie, a może ktoś inny też "skorzysta".
no więc... zaczynamy! let's go... :)

Gdzie szukać szczęścia?

Świadomość i podświadomość... może na początek zacytuję trochę mądrości, żeby przybliżyć czy też utrwalić sobie tematykę dzisiejszego wpisu:

,,Każdy człowiek dysponuje jednym umysłem, ale działa
on niejako na dwóch poziomach. Każdy z poziomów
charakteryzują inne właściwości. Można więc w pewnym
sensie mówić o dwóch umysłach. Każdy z nich jest zdolny do
niezależnego działania. Jeden nazywamy umysłem obiektywnym,
ponieważ reaguje na rzeczy zewnętrzne, drugi – jak
się łatwo domyślić – określamy mianem umysłu subiektywnego.
Umysł subiektywny podlega umysłowi obiektywnemu
– jest zawsze pod jego kontrola. Obiektywny umysł koncentruje
się na obiektywnym, zewnętrznym świecie"

Fragment który zacytowałam pochodzi z książki pt. ..Cuda umysłu", którą napisał Joseph Murphy znany również z ..Potęgi podświadomości". 

Podsumowując szczęście to świadomy umysł. Pomoże nam w tym odpowiednio zaprogramowana podświadomość. Jeśli dowiesz się jak to zrobić i będziesz odpowiednio zdeterminowany, będziesz umiał być szczęśliwym tu i teraz, bez żadnego "ale", a niepowodzenia, troski, żale obrócisz jedynie w swoją siłę i zaczniesz je odpowiednio przyjmować - spojrzysz na to wszystko z całkiem innej perspektywy. czy jest jakiś przepis na szczęście? hm... czy jest łatwo to wszystko osiągnąć? Myślę, że raczej nie, ale jedno jest pewne - szczęście jest bliżej niż ci się może wydawać. Raczej nie znajdziesz go w rzeczach materialnych, doczesnych, nie szukaj go też w innych ludziach - szczęście (takie prawdziwe, nie krótkoterminowe jak po zakupie nowego iPhone czy wycieczki do ciepłych krajów) jest w tobie. Droga by to osiągnąć bywa długa, kręta i pracochłonna, ale w końcu mamy czas, a życie jest jedno, czego więc nie chcieć spróbować... Zacznij się rozwijać. Tu i teraz. Zdobywaj wiedzę, kształtuj swój charakter, pracuj nad sobą, zaprzyjaźnij się z samym sobą. Ja mam zamiar spróbować, mam nadzieję, że osiągnę zamierzony cel, a ty...? :)

* To umysł tworzy twoją rzeczywistość. Naucz się żyć świadomie i odkryj w sobie pokłady pozytywnej energii.