czwartek, 15 września 2016

Naucz się żyć w zgodzie sam ze sobą. Dopiero wtedy zacznij myśleć o związku z drugą osobą.

Naucz się żyć w zgodzie sam ze sobą. Dopiero wtedy zacznij myśleć o związku z drugą osobą. 

Naucz się żyć w zgodzie z samym sobie. Dobrze we własnym towarzystwie, sam na sam ze swoimi myślami, ze swoim "ja". Dopiero wtedy zacznij myśleć o związku z drugą osobą. Oczywiście wtedy, jeśli chcesz stworzyć normalne, zdrowe relacje o mocnych fundamentach. Jak wcześniej już pisałam, uważam że szczęście jest w nas samych. Jeśli nie potrafimy być sam na sam we własnym towarzystwie, bo nic nam w sobie nie odpowiada (czasem nawet nie zdajemy sobie z tego sprawy) to nie stworzymy zdrowego, fajnego związku z drugą osobą, ponieważ zawsze będziemy "zganiać winę" na partnera za nasze nieszczęście. Dlaczego nie jesteś taki jakbym chciała żebyś był - nie dzwonisz tak często jak bym chciała, nie poświęcasz mi czasu tyle ile bym chciała, nie przytulasz mnie tak często jak tego potrzebuję, nie lubisz takich samych filmów jak ja, nie słuchasz takiej samej muzyki jak ja, czemu nie uprawiamy tego samego sportu? Czemu wychodzisz z kumplem na piwo zamiast siedzieć ze mną w domu (i słuchać mojego narzekania)? Czemu to, czemu tamto, czemu siamto... Źle jest nam samym ze sobą to i źle będzie w związku z kimś. Przytul się do cholery sama! Poświęć czas samej sobie! Zrób sobie ciepłą, aromatyczną kąpiel z lampką wina i ulubioną książką. Idź na spacer, pobiegaj. Spotkaj się z koleżankami. Naucz się robić na drutach czy tam szydełkować. Co tylko chcesz... Naucz się poświęcać czas samej sobie i odnajdź się w tym. Rób to co lubisz, nie zmuszaj się do niczego. Znajdź swoje miejsce na świecie. Stwórzmy więc pierw porządny związek z samym sobą - pokochajmy siebie, szanujmy swój czas, dbajmy o swoje potrzeby, róbmy to, co nas uszczęśliwia. Wtedy pełni harmonii i w zgodzie z samym sobą możemy stworzyć coś fajnego i wielkiego z drugą osobą. Będziemy szanować jego, tak samo jak i siebie, kochać... tak samo mocno jak i siebie. Rozumieć i słuchać potrzeb... na równi zaspakajając swoje pragnienia. Związek partnerski. Każdy ma czas na swoje "ja" i każdy ma czas na nasze "my". Czysta, zapełniona przestrzeń. Mniej pretensji, żalu, wymagań, szukania szczęścia w kimś. ZACZNIJ OD SIEBIE. Musisz czuć się dobrze we własnym towarzystwie, a dopiero wtedy będziesz mógł się w pełni czuć dobrze w towarzystwie innych i będą to czyste, zdrowe relacje (nie pasożytnicze). Ale... to tylko takie moje wieczorne spostrzeżenia...

A.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz